10 powodów dlaczego była to nieudana kadencja Prezydenta Warszawy

 1.     Prezydent Trzaskowski skrajnie upolitycznił samorząd warszawski. Warszawa przez 5 ostatnich lat stała się główną barykadą opozycji politycznej w państwie i zakładnikiem ogólnopolskiej kariery jej prezydenta. Warto też zwrócić uwagę, że to „działalność rządu” była zawsze wygodnym pretekstem i jedynym uzasadnieniem wszystkich porażek Prezydenta a tych było dużo.

2.     Przez ponad 5 lat kadencji nie została zrealizowana większość obietnic Prezydenta i KO z kampanii w roku 2018. Z 21 sztandarowych inwestycji z programu z roku 2018 w tej kadencji została obecne zakończona jedna. Przy braku spełniania deklaracji wyborczych nie chodzi tylko o inwestycje ale też wiele stosunkowo prostych i niezbyt kosztownych obietnic jak m.in. brak pełnej likwidacji tzw. "kopciuchów" w tym w zasobach komunalnych czy też brak bezpłatnego biletu dla uczniów szkół średnich.

3.     Obecny Prezydent stolicy nie rozwiązuje skutecznie żadnych istotnych problemów stolicy i jej mieszkańców jak np. problem parkowania, korków, zatłoczonej komunikacji miejskiej,  smogu, budowy mieszkań komunalnych, tłoku i zmianowości w szkołach w rejonie nowych osiedli itd. Zamiast tego Pan Prezydent zajmuje się głównie kultywowaniem swojego wizerunku.

4.     Pan Prezydent jest patronem fundamentalnej, wprowadzanej stopniowo ale bez jawnego przyzwolenia społecznego), niekorzystnej zmiany polityki transportowej miasta. To m.in. tzw. strefa Tempo30 na 90 proc. powierzchni miasta, zwężanie ulic, likwidacja miejsc parkingowych czy wreszcie ostatni temat – tzw. Strefa Czystego Transportu czy też raczej Strefa Wykluczenia Komunikacyjnego.

5.     Jednocześnie Prezydent realnie porzucił inwestycyjną agendę rozwoju Warszawy. Obecnie brak jest przygotowanych do realizacji nowych dużych inwestycji infrastrukturalnych jak np. dawno obiecana obwodnica śródmiejska czy nowe linie metra.

6.     Czym zatem zajmuje się Pan Prezydent skoro nie realizuje tak wielu rzeczy potrzebnych dla Warszawy ? Ideologią. Miasto forsuje jeden "słuszny" lewicowo-progresywny punkt widzenia na rzeczywistość Stolicy.

7.     Pan prezydent jest przy tym wrogiem wolności opinii. Chce dyskutować tylko z tymi, którzy w większości spraw podzielają jego poglądy. Nie ma ochoty prowadzić miasta otwartego, rozumianego jako wielość poglądów. Trzeba tu wspomnieć o jego działaniach przeciw marszom środowisk narodowych czy organizacjom "pro life".

8.     Na co dzień Pan prezydent jest kiepskim, zwykle nieobecnym, zarządcą miasta, który nie potrafi spowodować sprawnego funkcjonowania administracji miejskiej np. koordynacji remontów i inwestycji. Nawet w sprawach teoretyczne dla niego istotnych jak ustanowienie tzw. Strefy Czystego Transportu zamiast na sesji Rady Warszawy wolał być w Dubaju na szczycie klimatycznym.

9.     Ciężko też powiedzieć coś o osobistej wizji rozwoju Warszawy Pana Prezydenta. Ale jeśli ona w ogóle jest to wydaje się, że generalnie jest to przede wszystkim wizja miasta drogiego, głównie dla młodych, zdrowych i bogatych, zgodnie z podpowiedziami jego sojuszników ideologicznych z radykalnej lewicy.

10. Prezydent Trzaskowski nie potrafi też zarządzać priorytetami jeśli chodzi o wydatki bieżące i inwestycje miejskie. Sztandarowym przykładem jest kładka przez Wisłę za 120 mln - inwestycja kompletnie wizerunkowa. Warto tu też wspomnieć o remoncie Sali Kongresowej za ponad 400 mln zł (sic !).

Powodów dlaczego to jest zła kadencja można oczywiście wymienić więcej. Jedno jest oczywiste - po 17 rządów jednej partii w Warszawie trzeba wreszcie złamać ten monopol – a jedyną realną alternatywą jest lista Prawa i Sprawiedliwości i Tobiasz Bocheński jako kandydat na Prezydenta.